Witajcie,
jeśli ktoś z Was śledzi moją stronę na Facebooku, to pewnie już widział ten oto wynalazek. Po obejrzeniu wieeeeelu rzeczy wykonanych ze sznurka bawełnianego postanowiłam również spróbować. Zdecydowałam się właśnie na taką formę ze względu na okazjonalny brak miejsc siedzących w mieszkaniu podczas spotkań ze znajomymi.
Praca nad pufem była przyjemnością, ponieważ szybko widać, że robótka rośnie w oczach. Jedynym minusem jest to, że podczas końcowej fazy robótka już troszkę waży i przy takich rozmiarach trudno jest nią operować. Jednak jest to niewielka niedogodność, a efekt wart jest poświęcenia i obolałych ramion.
Polecam i zapraszam do oglądania :D
niedziela, 16 lipca 2017
poniedziałek, 15 maja 2017
Asceta
Sama nazwa wisioru już dużo o nim mówi.
Centralną część stanowi spory kamień o nieregularnym kształcie, co już samo w sobie było wyzwaniem. Dlatego zdecydowałam się na niekonwencjonalne rozwiązanie i wykonałam trójramienny oplot.
Szczerze mówiąc, kamień czekał z pudełku prawie 2,5 roku, a prace nad nim rozpoczęłam ponad roku temu. Jak widać sam pomysł musiał we mnie dojrzeć i niedawno dokończyłam zawieszkę i wykonałam sznur, na którym całość zawisła.
Dodam jeszcze, że wisior jest dwustronny, więc można go nosić na dwa różne sposoby.
Centralną część stanowi spory kamień o nieregularnym kształcie, co już samo w sobie było wyzwaniem. Dlatego zdecydowałam się na niekonwencjonalne rozwiązanie i wykonałam trójramienny oplot.
Szczerze mówiąc, kamień czekał z pudełku prawie 2,5 roku, a prace nad nim rozpoczęłam ponad roku temu. Jak widać sam pomysł musiał we mnie dojrzeć i niedawno dokończyłam zawieszkę i wykonałam sznur, na którym całość zawisła.
Dodam jeszcze, że wisior jest dwustronny, więc można go nosić na dwa różne sposoby.
Subskrybuj:
Posty (Atom)